Dior Addict Lip Glow

Dior Addict Lip Glow
Dior Addict Lip Glow

 

Dość długo się wzbraniałam przed wydaniem większej sumy na pomadkę ochronną , nawilżającą do ust. Mój ulubiony Carmex, do którego , prócz mało przyjemnego zapachu nie mogę się za bardzo przyczepić , od dawna u mnie był i pielęgnował usta. Miałam różne jego formy , słoiczek, sztyft… każda była dobra. Wiele razy po głowie chodziła mi myśl aby spróbować coś innego, kupowałam różne balsamy, pomadki ale zawsze wracałam z podkulonym ogonem do Carmexu. Kilka dziewczyn opisując Dior Addict Lip Glow włączało moje chciejstwo posiadania tego cudaka ale jakoś temat ginął i do koszyka w perfumerii trafiały inne, bardziej potrzebne kosmetyki. W końcu ostatni wpis denkowy [button color=pink, ” size=”large ” link=”http://cosrocewokowpadnie.blogspot.com/2014/08/denko-bo-juz-czas-najwyzszy.html” target=””]SROCZKI[/button] , w którym napisała ,że ten balsam do ust to Jej wielka miłość , sprawił ,że postanowiłam go w końcu wypróbować i nabyłam bardzo szybko:)

Dior Addict Lip Glow
Dior Addict Lip Glow
Dior Addict Lip Glow
Dior Addict Lip Glow

Dior Addict Lip Glow zamknięty jest w uroczym opakowaniu , skromne, delikatnie różowe i formą nawiązujące do linii Addict.

Dior Addict Lip Glow
Dior Addict Lip Glow

Dior Addict Lip Glow  to masełkowy balsam w formie pomadki – sztyftu. Bladoróżowy kolor bez drobinek , nadaje delikatny połysk. Dzięki zawartości masełka z mango , odżywia usta , a ekstrakt z luffy zapewnia odpowiedni stopień nawilżenia.

Dior Addict Lip Glow
Dior Addict Lip Glow
Dior Addict Lip Glow
Dior Addict Lip Glow

Balsam Dior Addict Lip Glow podkreśla naturalną tonację ust. Technologia “ożywienia koloru” reaguje na kontakt z wilgocią ust, inną u każdej osoby.Na początku naturalne pigmenty nie mają koloru. Pojawia się on tylko przy kontakcie z wilgocią powietrza i ust. Staje się różowy!

Efekt jest bardzo subtelny.Ja mam dość ciemny swój kolor ust , niemniej jednak ten balsam ładnie podkręca mój naturalny odcień . Usta od razu wyglądają zdrowo i na wypielęgnowane. Balsam nie klei się , świetnie nawilża usta i utrzymuje ten efekt bardzo długo po jego “zjedzeniu”. Muszę się przyznać szczerze, że bardzo żałuję ,że tak długo się wzbraniałam przed jego zakupem 🙂 Jeszcze nie mam dokładnych statystyk;) ale myślę, że suma sumarum wydatek na ten balsam zwróci się przez ekonomiczność tego kosmetyku. Porównując do sztyftu Carmex, tego używam max dwa razy dziennie gdyż nie mam potrzeby nawilżania ust częściej. Carmex używałam znacznie częściej i nie dawał mi takiego przyjemnego uczucia , odżywienia i nawilżenia. Po za tym zapach Dior Addict Lip Glow jest baardzooo przyjemny , nie wspominając już o samym opakowaniu 😉

Jakie jest Wasze podejście do tematu balsamów do ust ? Macie swoje ulubione ? Inwestujecie trochę więcej w taki kosmetyk ?

 

Autor