Nie ważne gdzie, nie ważne jak … z nowymi pomadkami CHANEL ROUGE COCO STYLO jestem pewna, że zawsze będziesz się czuć wyjątkowo….

“Moda przemija, styl pozostaje”  – Coco Chanel 

Bez względu na to czy wybierasz się na zakupy, na kawę z przyjaciółką, na romantyczny spacer czy kolację, czy wreszcie na biznesowe spotkanie, od którego wszystko co dla Ciebie ważne zależy…. pamiętaj o tym, że zasługujesz na odrobinę luksu. 

Większość z nas miała takie momenty w życiu kiedy rozważała czy kupić pomadkę luksusową czy może dwie, trzy tańsze ale mieć ich więcej… Dzisiejszą recenzją chciałabym w Was zachęcić do poznania nowych pomadek CHANEL, które na mnie wywarły duże wrażenie i wzbudziły chęć posiadania każdego dostępnego koloru.

Jeśli nie chcesz wybierać między kolorem, połyskiem i właściwościami pielęgnacyjnymi to nowe pomadki CHANEL zostały stworzone właśnie z myślą o Tobie! Eleganckie sztyfty, kryją idealną formułę, która już przy pierwszej aplikacji zachwyca intensywną barwą, absolutnie cudownym nawilżeniem, niesamowitym połyskiem i komfortem wynikającym z właściwości pielęgnacyjnych produktu.

Hybrydowa, bardzo kremowa formuła ułatwia aplikację, już nie musisz się martwić, że nie masz pod ręką lusterka, precyzyjny sztyft zapewnia idealne pomalowanie ust i trwały kolor. Znany z pomadek CHANEL ROUGE COCO nawilżający kompleks Hydraboost zapewnie nawilżenie nie tylko podczas noszenia tych pomadek ale także na długo po tym jak pomadka zniknie z ust.

CHANEL ROUGE COCO STYLO to osiem świetlistych kolorów nazwanych w nawiązaniu do rodzajów korespondencji – 202 Conte, 204 Article, 206 Histoire, 208 Roman, 212 Récit, 214 Message, 216 Lettre oraz 218 Script.

W moich makijażach, pokażę 3 kolory. Każdą z pomadek zaprezentuję w innym wydaniu. Nawiązując do tytuły publikacji street look, romantic look, business look…

Street look, luz  i dużo koloru ! tak właśnie kojarzy mi się street look. Bez spiny, bez namysłu, czy pasuje czy nie pasuje… Ile ludzi tyle możliwych kombinacji. Uwielbiam przyglądać się ludziom na ulicy… im bardziej kolorowi tym większą uwagę na nich skupiam..

Oglądając kolory pomadek jakie otrzymałam, od razu wiedziałam że pomadka w odcieniu 208 Roman będzie towarzyszyć mi w słoneczne, wiosenne i letnie dni, zawsze wtedy kiedy będę miała ochotę na odrobinę szaleństwa, a miewam swoją drogą często…. Ten odcień to bardzo soczysty, wyraźny odcień różu, który czasami jest bardziej winny, a czasami bardziej fuksjowy. Jest to jeden z piękniejszych odcieni różu jaki posiadam w swoich pomadkowych zbiorach.

Ten odcień należy do tych “odważnych” niemniej jednak zachęcam do sprawdzenia w perfumerii gdyż jest naprawdę wart uwagi. Jeśli do tej pory unikałaś takich odcieni koniecznie spójrz na niego przychylnym okiem. Widziałam w makijażu u kilku dziewczyn z różnymi typami urody i każda wygląda w nim pięknie !

Romantic look, czysty, bardzo eteryczny… niekoniecznie różowy, pastelowy czy kwiecisty…. w zasadzie rzadko czuję się romantyczką… kocham piękno i lubię się nim otaczać… zwracam uwagę na detale, które tworzą całość… ulotność chwil… ale czy mam duszę romantyczki ? hmm… myśląc nad kombinacją kolorystyczną do zaprezentowania tego odcienia pomadki najbardziej pasowała mi biel… może dlatego ,że uważam, że ten odcień pomadki wpisze się w letnie stylizacje najbardziej … a latem  w mojej garderobie króluje biel. Muśnięta słońcem cera, świeżość i blask na policzkach …. tak, taki kolor pomadki jak 204 Article idealnie wpisuje się w odcień skóry jaki ona przybiera właśnie latem… Spacer z partnerem, kolacja, może nawet przy świecach …. Delikatnie zaznaczone oko i usta w kolorze pomidorowej czerwieni….. czy potrzeba czegoś więcej by poczuć się choć trochę romantycznie ?

Business look, praca w biurze, w korporacji … w banku… kobieta-prezes, dyrektor … jest mi to temat bardzo obcy … obserwując Panie w różnych instytucjach często dochodzę do wniosku, że ja to mam bardzo małe pole do popisu w mojej pracy, dotyczy to i ubioru i makijażu… a mimo to, zawsze jestem starannie pomalowana i nic ,że pół twarzy zakrywa mi maseczka… Jesteśmy wzrokowcami… na dłużej zapamiętujemy twarze, które przyciągnęły naszą uwagę czymś szczególnym.. albo po prostu estetyczną całością… Pomadka, którą proponuję do business look –  214 Message to absolutnie przepiękny odcień czerwieni. Mam wiele czerwonych pomadek. Lubię siebie w takim kolorze, a ta, podobnie jak kiedyś pomadka również Chanel w kolorze Dimitri, skradła moje kosmetyczne serce tak bardzo, że dziś śmiało mogę stwierdzić, że spośród trzech COCO ROUGE STYLO, jakie mam ten, odcień polubiłam najbardziej i najchętniej ją noszę. Taka bardzo nieoczywista, ponadczasowa i bardzo w stylu Chanel….

Jestem zachwycona tymi pomadkami. Przetestowałam w ostatnich tygodniach praktycznie większość nowości jakie marki kosmetyczne zaoferowały i z przyjemnością przyznaję, że te są najlepsze !

Muśnij usta tą luksusową pomadką, poczuj się wyjątkowo… jesteś piękna i zasługujesz na odrobinę luksusu…..