W tym roku bardzo długo wybieraliśmy kierunek naszego urlopu. Nie mogliśmy się na nic zdecydować i ciągle decyzje były zmieniane. W końcu wybraliśmy wyspę Korfu w Grecji. Grecję mieliśmy już okazję poznać podczas wakacji na Krecie i na Zakynthos. Bardzo nam się podoba grecki klimat i z nadzieją na poznanie kolejnej greckiej wyspy wybór padł na malownicze i zielone Korfu. Na urlop wyjechaliśmy z biurem ITAKA gdyż hotel jaki sobie upatrzyliśmy wypadał cenowo najlepiej w tym biurze. Nasz urlop trwał dwa tygodnie. Hotel w którym się zatrzymaliśmy to Aeolos Beach Resort położony na wschodnio-południowym wybrzeżu wyspy. Około 2,5 km od miasteczka BENITSES, ok. 10 km od miasta, stolicy wyspy KORFU i ok. 8 km od portu lotniczego na Korfu.
Ten hotel to rozległy kompleks bungalowów położony na wzgórzu, skąd rozpościera się malowniczy widok na zatokę. Otoczone pięknym oliwnym gajem niskie budynki zbudowane w kolonialnym stylu, są dość mocno rozrzucone po całym terenie i w zależności od tego na jaki pokój się trafi mogą być różne odległości od budynku głównego i plaży. Nasz pokój był umiejscowiony mniej więcej na połowie wysokości wzgórza między plażą a ostatnim poziomiem pokoi hotelowych i basenem. Do plaży mieliśmy około 300m. To dużo i niedużo. Dla osób starszych i rodzin z małymi dziećmi może to być problem gdyż droga pod górę nie jest najprostsza, a idąc w słońcu można się naprawdę zmęczyć. Nam to nie przeszkadzało ale wiem, że wiele osób mimo wszystko zwraca na to uwagę. Schodzi się przyjemnie, ale wchodzi gorzej, zwłaszcza po plażowaniu i umęczeniu słońcem.
Pokoje są dość komfortowe, łóżko małżeńskie duże, pościel zmieniana co 3 dni, ręczniki codziennie. Ze sprzątaniem było różnie. Jednego dnia dobrze, innego w ogóle. Dla mnie to też nie problem, sama w domu codziennie kurzu nie ścieram, ale w związku z tym, że pokój nie był wyposażony w odkurzacz lub chociaż zmiotkę, brakowało czasem poodkurzania z piasku jaki się naniósł z plaży, ale nie czepiam się. W pokoju do dyspozycji była lodówka, czajnik , kawa i herbata regularnie uzupełniana. Herbata ok, kawa natomiast to Nescafe typu instant i bardzo często rozpuszczona już w samej saszetce więc pić się tego nie dało. Szafa bez półek, tylko na ubrania wiszące. Sejf, dodatkowo płatny na kluczyk ( cena 20 Euro na tydzień) uważam to za przesadę, w hotelu 4, 5 gwiazdki taka usługa powinna być za darmo. Sejf maleńki, mieścił mi się tam aparat i dokumenty. Balkonik maluśki ale z widokiem na morze, co możecie zobaczyć na zdjęciach poniżej.
.
Hotel Aeolos Beach Resort
Grecja - Korfu
Hotel Aeolos Beach Resort
Hotel położony jest w przepięknym ogrodzie, w którym jest mnóstwo palm, iglaków i krzewów kwitnących. Jest bardzo zielono i przyjemnie się spaceruje wśród tak pięknej roślinności.
Do plaży schodzi się przez podziemny tunel przebiegający pod ulicą odgraniczającą teren hotelu do plaży.
Plaża jest mała i mi się w ogóle nie podobała. Bardzo gęsto położone leżaki i dużo ludzi. To najsłabszy punkt hotelu. Żeby zająć leżak trzeba cisnąć z samego rana i zostawić ręcznik ( kaucja za jeden ręcznik plażowy – 1o Euro) My nie lecieliśmy zajmować tak rano chociaż ja miałam możliwość bo wstaję bardzo wcześnie, ale plaża w ogóle mnie nie zachęcała do przebywania na niej więc nie miałam spiny by zajmować miejsce. Serwis plażowy w cenie pobyty w hotelu. Myślę, że gdyby był płatny nie byłoby problemu z leżakami ale ja i tak za taką plażę płaciłabym niechętnie. Tuż przy plaży znajduje się Beach Bar, w którym serwowane są drinki, napoje chłodzące w godzinach od 10- 18. Od 12 do 15.30 pizza, makarony i sałtki. 15.30-16.30 gofry i naleśniki, kolejka jak diabli i gdzieś około 16 już była “bramka” zamknięta. Drinki jako to w allinclusive w Grecji, nie są złe ale do oryginałów im daleko, piwo lekkie ale dobre, kawa słaba choć serwowana na kilka sposobów : espresso, mrożona, filtrowana, cappucino. Niestety nie było gdzie w okolicy wypić dobrej kawa więc piliśmy tę ale szału nie było. Pizza dość dobra, makarony również.
Basen typu infinity, z którego można podziwiać błękitne morze jest pięknie położony w samym szczycie wzgórza. Niewielki i też bardzo dużo ludzi. Byliśmy tam tylko raz. Polecam jednak wybrać się na drinka lub kawkę do Pool Baru, tuż obok basenu, przepiękny widok fajnie zorganizowane miejsce do relaksu.
Podsumowanie :
MINUSY:
- Hotel słabo położony jeśli chodzi o lokalizację na wyspie : w pobliżu hotelu nie ma knajpek i restauracji na tyle blisko by się przejść. Nawet jeśli byłyby to brak chodników wzdłuż ulicy uniemożliwia swobodną wędrówkę.
- Plaża mała, wąska i zatłoczona
- Duże odległości pokoju od holu głównego i plaży
- Śniadania monotonne, osoby na dietach nie pojedzą smacznie
- Dałabym 3,5 – 4 gwiazdki a nie 4,5
PLUSY :
- Bliska odległość do miasta/stolicy KORFU – bilet w jedną stronę kupiony w sklepie 1,70 Euro u kierowcy w autobusie 2,30 Euro, około 30 min drogi. Do miasta BENITSES się wybraliśmy ale tam nic ciekawego nie ma, wysiedliśmy z autobusu i za 15 min wsiedliśmy w powrotny, przejazd okolo 10 min
- Jedzenie generalnie bardzo dobre, choć brakowało mi ryb i owoców.
- Hotel zadbany i widać, że dba o swoją dobrą opinię
- Bliski transfer z lotniska
Czy wybrałabym ponownie ten hotel ? Nie. Dlatego ,że aby sobie urozmaicić pobyt i coś ze sobą zrobić, a nie tylko leżeć na plaży wynajęliśmy auto na 3 dni i jeździliśmy autobusem to pobliskich miejscowości. Dlatego też opcja allinclusive w naszym przypadku była nie wykorzystana. A hotel cenowo dość dużo wypada. Dlatego jeśli miałabym się jeszcze raz wybrać na Korfu to na pewno do hotelu z opcją tylko ze śniadaniami. Nie dlatego ,że jego lokalizacja na wyspie nie podobała mi się w ogóle, jeżdżąc po wyspie widziałam ładniej położone hotele. Polecam szukać na zachodnim wybrzeżu wyspy.
Zapraszam do obejrzenia więcej zdjęć hotelu, plaży i okolicy w galerii na końcu wpisu.
Zaraz na drugi dzień naszego pobytu na urlopie wybraliśmy się do stolicy wyspy , raz żeby kupić kartę do pada z internetem ( 4G na miesiąc w sieci Vodafone- 10Euro, w hotelu niestety nie było zasięgu ale internet działał wszędzie poza nim).A po drugie chcieliśmy zobaczyć to miasto. Na przystanku, który jest tuż obok hotelu wystaliśmy swoje zanim przyjechał, nie jeżdżą w ogóle zgodnie z rozkładem. Po około 30 min byliśmy już na miejscu. To miasto bardzo mi się podobało. Maleńkie uliczki, z knajpkami, piękne stare miasto i port z twierdzą, którą oglądaliśmy tylko z zewnątrz bo jakoś niekręci nas zaglądanie do środka do takich zabytków. Po spacerze wpadliśmy na fajną knajpkę Three Olive , w której zjedliśmy obiad. Polecam tę knajpkę , dobre jedzonko. Pierwszy raz w Grecji widziałam perfumerię Sephora, ale nie wchodziłam nawet , hhihi , potem była jeszcze kawka i powrót na kolację do hotelu.
Innego dnia wybraliśmy się po obiedzie na kawę, lody i kolację. Polecam restaurację Spatish Cafe Galateria na Old Town , pyszne lody, świetna kawa!
WYCIECZKA NR 1
Wypożyczenie auta nie stanowi żadnego problemu. My zamawialiśmy przez biuro Itaka, koszt za dzień auta klasy B 47 Euro z ubezpieczeniem, na trasy jakie robiliśmy ( 110-120km) koszt paliwa to około 15 Euro. Auta są różne i w różnym stanie, ale da się jeździć.
Pierwsza wycieczka jaką sobie zaplanowaliśmy to poszukiwanie pięknych plaż na zachodnim wybrzeżu wyspy. Rano po śniadaniu wsiedliśmy w nasz Car i ruszyliśmy w drogę. Pogoda nie była jakaś wybitnie słoneczna, wiał silny wiatr i słońce często się chowało za chmurki.
Pierwsza plaża na jaką trafiliśmy to PLAŻA MIRTIOTISSA .
Dojechaliśmy na nią w jakieś 35 min i tuż przy zejściu na plażę usiedliśmy ma kawkę w przyjemnej przy plażowej knajpce, pyszna kawa i bardzo miła atmosfera. Po chwili relaksu zeszliśmy na plażę. Schodząc podziwialiśmy przepiękne widoki, których w pobliżu naszego hotelu bardzo mi brakowało. Po zejściu na plażę okazało się, że plaża jest plażą nudystów. Generalnie nic nie mam do takiej formy plażowania ale nie chciałam krępować ludzi tam przebywających latając z aparatem. Kilka selfiaków, kilka fotek i wróciliśmy do knajpki. Nie mniej jednak bardzo polecam zajrzeć na tę plażę, jest piękna, spokojna, otoczona klifami… cudowna!
Kolejny punkt na naszej mapie to plaża GLYFADA.
Z dotarciem na tę plażę również nie było większego problemu, to największa chyba plaża na zachodnim wybrzeżu. Piaszczysta, długa i fajnie zagospodarowana. Bardzo mi się ona podobała mimo, że nie jest typem małej, urokliwej i cichej. Po spacerze, usiedliśmy w knajpce Pazuzu na jedzonko. Piękna restauracja z widokiem na morze, przy plaży. Pyszne jedzenie i elegancko podane.
Na koniec wybraliśmy się do Paleokastritsa.
To urocza miejscowość, położona na zachodnim wybrzeżu Korfu. To miejsce, które powinien zobaczyć każdy odwiedzający wyspę. Jedna droga prowadzi przez całą miejscowość, po czym się kończy. W okolicy znajduje się kilka pięknych plaż, niektóre kamieniste, inne żwirkowe, a jeszcze inne piaszczyste. Zdecydowaliśmy się na jedną z nich – LIAPADES BAY.
Mała, urokliwa, kamienista z fajnym barem przy plaży. Tu chwilę odpoczęliśmy na plaży i wypiliśmy kawkę.
W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się w ERMONES ,
gdzie z drogi wypatrzyliśmy plażę. Ładna ale nie jest to konieczne miejsce do obejrzenia, jeśli macie czas i chęć to można się zatrzymać ale spiny nie ma.
Blisko miasta Korfu , na jego obrzeżach w mieście Kanoni znajduje się fajny punkt widokowy na pas lotniska. Na deptaku łączącym dwie części wyspy samoloty lądujące i startujące lecą tuż nad głowami. Niesamowity widok. Polecam się tam koniecznie wybrać.
Tuż przed wejściem na deptak jest fajna knajpka Nisos Restaurant Cafe, w której polecam się napić mrożonej kawy z Baileys, przepyszna. Bardzo ładny taras widokowy i miła obsługa.
Po drugiej stronie deptaka znajduje się kolejna restauracja – Cafe Kanoni, w której też nam się bardzo podobało i jedzonko bardzo dobre. Restauracja położona na samym szczycie wzgórza, mogłabym tam siedzieć i siedzieć …
WYCIECZKA NR 2
Na tę wycieczkę czekałam bardzo. Oglądając piękne miejsca na Korfu bardzo chciałam zobaczyć Porto Timoni.
Porto Dimoni to jedna z najpiękniejszych plaż na Korfu. W rzeczywistości są to dwie plaże przylegające do pobliskich zatok. Aby się tam dostać trzeba dojechać do Afionas skąd za drokowskazem wyryszami w około 30 minutowy spacer wąską i miejscami gęsto zarośniętą ścieżką. Droga w dół jest nawet przyjemna, uprzyjemniają ją na pewno przepiękne widoki, zapierające dech w piersiach. Droga powrotna jest już mniej przyjemna. Ciężko się idzie pod górę, po skałkach miejscami. Ale warto i gdybym miała tam iść, drugi, trzeci czy dziesiąty raz na pewno bym poszła! Na dole są dwie piękne plaże, z jasnymi kamyczkami i iście błękitną wodą. CUD NATURY! to trzeba i należy zobaczyć na Korfu!
Po powrocie na górę usiedliśmy w restauracji Dionysos Taverna Afionas , z której rozpościerał się piękny widok na okolicę. Zjedliśmy pyszny obiad i wypiliśmy kawkę, wcale nam się nie spieszyło by jechać dalej.
Zanim jednak dotarliśmy do Porto Timoni zatrzymaliśmy się w małej domowej restauracji z pięknym widokiem, spiliśmy kawki i pokosztowaliśmy serniczka.
W drodze powrotnej zajrzeliśmy na plażę w Dassia , miasteczko niedaleko miasta Korfu. Miejscowość typowo kurortowa. Plaża ładna, ale bardzo dużo ludzi. Nie koniecznie musicie ją zobaczyć.
WYCIECZKA NR 3
Na tę wycieczkę również bardzo czekałam Przylądek – Cape Drastis, plaże Loggas i Kassiopi.
Wyprawę zaczęliśmy od plaży w Sidari. Ładna piaszczysta, długa i szeroka ale jakoś nie przypadła nam do gustu na tyle by mieć chęć ją jeszcze kiedyś zobaczyć. Wypiliśmy kawkę i ruszyliśmy dalej w kierunku Cape Drastis. To najdalej na północ wysunięte miejsce na wyspie Korfu. Prowadzi do niego piaszczysta droga, która biegnie serpentynami stromo w dół. Z drogi rozpościera się przepiękny widok na przylądek i okolicę. Kolejny CUD NATURY!
To co ukazało się naszym oczom było niesamowite… Tego miejsca też nie chciałam opuszczać… Kolejnym punktem na mapie była plaża w Loggas. Jak dojechaliśmy na miejsce od razu w oko wpadła nam restauracja, której urokliwe zakątki kusiły z każdej strony by wejść dalej… Piękna panoramiczna restauracja 7 th Heaven Bar! Sama restauracja zachwyca tym jak jest urządzona na dość rozległym terenie. Jest świetny punkt widokowy, restauracja z jedzonkiem, kawiarnia, leżaczki… tam trzeba być ! nie ma innej możliwości! Plaża jest inna niż wszystkie, warta obejrzenia ale nie miałabym chyba przyjemności tam plażować. Za to w restauracji, z której widok jest przepiękny mogłabym spędzić kilka dni. Podobno warto tam pojechać na zachód słońca. Pojedliśmy, popiliśmy, nacieszyliśmy oko tymi widokami i błękitem morza i pojechaliśmy dalej…
W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się przy jednej z plaż w Kassiopi. Maleńka, kamienista, mega urokliwa. Nie znam nazwy bo nie była na mapie zaznaczona, ujrzeliśmy ją jadąc autem.
Pobyt na Korfu to naprawdę piękny urlop, jestem mega zadowolona i z przyjemnością polecam odwiedzenie tej wyspy! Gdybym miała jeszcze raz tam się wybrać – powtórzę to jeszcze raz – wybrałabym hotel tylko ze śniadaniami, w okolicy, w której można dojść na pieszo na dobry obiad i kolację. Wynajęła auto na przynajmniej tydzień i tak zwiedzała wyspę. Na luzie, bez spiny, dziś tu jutro tam… Bardzo mi się taka forma spędzania urlopu spodobała i taką chciałabym praktykować na kolejnych urlopach.
Przybliżony cennik :
- Wynajęcie auta na dzień, paliwo, po dwie kawy na osobę, obiad na dwie osoby – około 100 Euro
- Kawa od 2-5 Euro
- Obiad : sałatka ok 7-12 Euro, dania mięsne – 12-20 Euro, piwo małe -4 Euro, duże – Euro, drink np Mohito – 8 Euro, woda mineralna 1 Litr w knajpie – 2 Euro, Coca-Cola, Sprite, itp 200ml – 2,5 Euro, woda w sklepie 1,5 litra – 0,8-1,5 Euro, puszka Coli, itp – 0,8 Euro
- Internet w sieci VODAFONE – 4 G na miesiąc – 10 Euro
KONIECZNIE ZABRAĆ REPELENTY NA KOMARY plus coś po ukąszeniu, w tym hotelu cięły jak wściekłe ! na miejscu polecam kupić świecę przeciw komarom i zapalać ją na balkoniku.
Jeśli masz jakieś pytania, pisz śmiało, tu na blogu lub na maila ines@inesbeauty.pl, w miarę możliwości odpowiem na pytania. Jeśli jeszcze nie obserwujesz mojego konta na Instagramie zachęcam zajrzeć, każde z miejsc jakie odwiedziliśmy na Korfu, w tym knajpki, plaże, miejsca widokowe są pokazane z dokładną lokalizacją, wystarczy kliknąć i sprawdzić co to i gdzie to 🙂
GALERIA ZDJĘĆ