[fusion_text]
Moje wielkie greckie ….. WAKACJE 🙂
W tym roku wakacyjny urlop spędziłam na Krecie. Były to moje pierwsze wakacje na greckich wyspach. Dlaczego Kreta ? Zależało nam na wylocie z Wrocławia i termin jaki nam odpowiadał celował właśnie na Kretę 🙂 Wybór hotelu był trudny, a to plaża nie taka jakbyśmy chcieli, a to , a to tamto 🙂 marudzenie … pewnie większość z Was tak ma 😉 W końcu wybraliśmy hotel i pozostało nam już tylko czekać.
Podróż minęła szybko i bezpiecznie. Dotarliśmy szczęśliwie do hotelu i zaczęliśmy greckie wakacje 🙂 Hotel nas w pełni zadowolił, po krótkim rekonesansie ruszyliśmy w miasto 🙂 Takie rozeznanie zawsze spoko 🙂
Dzień zaczynałam bardzo wcześnie( tak spania nawet na urlopie nie mam 😉 ). Poranny spacer około 6 rano też zawsze spoko 😉
Jeszcze cisza i spokój , niewiele plażowiczów … czas na delektowanie się pięknym widokiem i szumem fal …
Około godziny 7 byłam już na śniadaniu 🙂 pierwsza kawa ( słaba ale piłam ) do tego bardzo niezdrowe naleśniki ze zdrowymi owocami 🙂 I kolejne szwędanie się to tu to tam zanim mąż wstanie;) Tym sposobem około godziny 8.30 jadłam drugie śniadanie już razem z mężem ( podobno wspólne posiłki jeszcze bardziej zbliżają ludzi 🙂 i już tupałam nóżkami i pośpieszałam…. ( nie umiem siedzieć , no chyba ,że tworzę posty ;0)
Pierwszego dnia upatrzyliśmy sobie restaurację nad brzegiem morza, do której codziennie chodziliśmy na kawkę – pyszna latte 🙂 Jedyny problem jaki był to taki,że była otwarta od 10:/ Nie przeszkadzało nam to jednak aby wślizgnąć się od strony plaży na podest ze stolikami i w oczekiwaniu na kawę podziwiać urok tego miejsca:)
Po kilku dniach Pan Kelner już praktycznie bez pytania przynosił nam do stolika dwie pyszne Latte 🙂
Po kawce czas na plażing , smażing i czytanie literatury ( 4 książki przeczytałam i mi brakło :/ )
I szaleństwa z falami 🙂
Około godziny 13 szliśmy na obiad . Pyszności tych zdrowych i niezdrowych było ogromniaśnie ! Pojadłam , oj pojadłam… ale Kto ze sobą bierze wagę na urlop ? 😉
Po objedzie spacery, bardzo długie spacery 🙂 Raz w jedną stronę wyspy raz w drugą 🙂 przy okazji focie i selfie 🙂
Kolacja około 18.30 i też pyszności 🙂 Po kolacji spacer i all inclusive w barze przy muzyce albo przy meczu 😉 Dzień mijał nie wiem kiedy ….
Jeden cały dzień spędziliśmy na przepięknej wyspie Santorini . Z samego rana katamaran zabrał nas na tą magiczną wyspę.
Santorini to najsłynniejsza wyspa archipelagu Cyklad fascynuje tajemniczą przeszłością. Uważana za mityczną Atlantydę, była kwitnącym ośrodkiem kultury minojskiej, kiedy potężny wybuch wulkanu ok. 1600 r. p.n.e. na zawsze zmienił jej oblicze. Środkowa część wyleciała w powietrze, puste miejsce wypełniło morze i tak powstała słynna Kaldera, uważana za największą na świecie. Na przestrzeni dziejów zmieniali się władcy i nazwy wyspy. Najpierw Strongile – Okrągła, później Kalliste – Najpiękniejsza, i Thera – na cześć syna tebańskiego herosa. Najbardziej popularna nazwa – Santorini, pochodzi z czasów bizantyjskich i związana jest z imieniem patronki wyspy świętej Ireny. Santorini liczy 76 km², ma długość 18 km, szerokość 2-6 km i składa się z Thery, głównej wyspy w kształcie podkowy, mniejszych: Therasii i Aspronisi oraz 2 wysepek w Kalderze: Palea Kameni i Nea Kameni, z kraterem wulkanu.Wspaniały klimat gwarantuje pogodne, słoneczne lato i łagodną zimę. UNESCO nadało wyspie tytuł najpiękniejszej na świecie.
Wyspa zachwyca już od samego początku. Miasta położone na jej szczytach , białe domki z niebieskimi dachami …. jest tak bajkowo że nie chce się odrywać wzroku i chłonąć jak najwięcej…
Wyspa zrobiła na nas ogromne wrażenie, mimo piekielnego upału jaki towarzyszył nam tego dnia jesteśmy zachwyceni i polecamy wszystkim , którzy zastanawiają się nad wykupieniem wycieczki na Santorini 🙂 Być tak blisko i nie zobaczyć to aż grzech ,że tak powiem 😉 Urokliwe uliczki, restauracje na szczytach:) Widzieliśmy też rezydencję Angeliny i Brada 🙂 fiu fiu … podobno ślub wzięli na tej wyspie 🙂 Kochani polecam !
Oczywiście zrobiłam mnóstwo zdjęć 🙂 ciężko wybrać te najfajniejsze bo każde mi się podoba 🙂 Dlatego…. Przygotowałam dla Was filmik,proszę o wyrozumiałość bo jest to mój pierwszy i pewnie trochę niedociągnięć się znajdzie 😉
Drugi filmik przedstawia kosmetyki jakie towarzyszyły mi podczas urlopu i po kolei będę je Wam w najbliższych dniach pokazywać bliżej 🙂
A trzeci filmik to bransoletki Mokobelle , które towarzyszyły mi podczas urlopu 🙂
[/fusion_text][fusion_text]
Mam nadzieję, że dotrwaliście do końca. Bardzo dużo czasu zajęło mi przygotowanie tego wpisu ale mam nadzieję, że było warto i że się Wam spodobało 🙂 Mam w planach więcej filmików , ilość zdjęć jaką przygotowuję to postów jest zawsze duża i ciężko mi wybrać , może takie krótkie filmiki byłyby rozwiązaniem ? co o tym myślicie ?
Kochani,urlop już za mną 🙂 od jutra znowu praca 🙂 Wszystkim tym, którzy dopiero się wybierają już zazdraszczam i życzę pięknych chwil i cudnych widoków 🙂
[/fusion_text]
