Brwi – moje sprawdzone sposoby na podkreślenie
Brwi, to ten element na twarzy, który najgorzej mi opanować. Nie mogę narzekać na kolor, a nawet na gęstość choć mogłoby by ich być w niektórych miejscach więcej… Niemniej jednak nie są takie jakich bym sobie życzyła. Wiele lat nic z nimi nie robiłam , raz ,że nie wiedziałam za bardzo jak się za nie zabrać , a dwa nie miałam zupełnie rozeznania jeśli chodzi o kosmetyki kolorowe, które mogłyby mi pomóc w ich ujarzmieniu. Dopiero “blogowanie” otworzyło mi oczy na możliwości jakie dają kosmetyki kolorowe. Moje brwi są ciemne same z siebie, sztywne i mało podatne na układanie bez żelu czy innego kosmetyku, który trzyma je w ryzach. Linia brwi jest prosta i ni jak uzyskać mi wymarzony kształt jaskółki. Muszę się nieźle nagimnastykować aby wyglądały w miarę ok. Dziś pokażę Wam kosmetyki, które na co dzień używam do malowania i ujarzmiania brwi. Spośród tych co mam wybrałam te, które lubię najbardziej i którymi praca nie wymaga bardzo sprawnej ręki operatora. Mam nadzieję, że ta recenzja przyda się tym z Was, które szukacie produktów do makijażu brwi takich aby łatwo i szybko poprawić wygląd brwi.
Malunek brwi zaczynam od uczesania ich szczoteczką, szczoteczki jakie mam są, to szczoteczki uzyskane po prośbie z perfumerii ( jednorazowe, które mi służą do wiel0krotnego użytku) . Po ułożeniu ich na łuku brwiowym sięgam po paletki cieni .
Moją ulubioną paletką cieni jest paletka Smashbox Zestaw do brwi BROW TECH TRIO AUBURN w kolorze DARK BROWN. Paletka to zestaw dwóch uzupełniających się odcieni , które dopasowane są do koloru moich brwi i wosku, który służy do wymodelowania i usztywnienia.
Pędzelek jaki używam do tej paletki cieni to pędzel Smashbox ANGLE BROW BRUSH nr 12 . Wykonany z wysokiej jakości włókna, o idealnym kształcie i gęstości, jest stworzony do aplikacji Brow Tech Trio oraz modelowania i układania brwi za pomocą wosku. To najlepszy pędzelek do brwi jaki kiedykolwiek miałam okazję używać . Sztywne idealnie przycięte włosie doskonale wypełnia wszelkie brakujące włoski i ładnie zakreśla dolną linię brwi.
Cienie są dość zbite , matowe i mają dobrą pigmentację . Z łatwością nabierają się na pędzelek i kilkoma ruchami , nie wymagającymi sprawnej ręki może nadać kształt i kolor brwiom . Jestem zachwycona tą paletką już od pierwszego użycia. Wosk , także dobrze rozprowadza się na brwiach za pomocą tego samego pędzelka. Wcześniej należy jednak pamiętać aby go dokładanie umyć z cieni. Wosk można swobodnie nakładać także szczoteczką , tą którą na początku układamy brwi. Wosk ma kolor w sumie bezbarwny , nadaje subtelny połysk i bardzo dobrze usztywnia brwi na cały dzień.
Poniżej na zdjęciach możecie zobaczyć jak wyglądają moje brwi przed i po zrobieniu :
Ja jestem bardzo zadowolona z efektów jakie mogę uzyskać tą paletką. Występuje w 4 zestawieniach kolorystycznych, myślę ,że każda znajdzie odcień pasujący dla siebie, cena paletki Smashbox Zestaw do brwi BROW TECH TRIO AUBURN: 99zł, pędzel Smashbox ANGLE BRWO BRUSH nr 12 : 89zł
Moją pierwszą paletką cieni do brwi była paleta MAC BROW DUO/ BRUNETTE , z resztą na zdjęciach możecie zobaczyć ubytek jaki jest po dwóch latach używania. To na niej uczyłam się malować brwi.
MAC BROW DUO/ BRUNETTE to paletka dwóch cieni, które też ładnie się uzupełniają, ja używam głównie tego ciemniejszego. Obydwa cienie świetnie się spisują również jako cienie do makijażu powiek. Jeśli używacie na co dzień takich kolorów na powiekach to ta paletka jest wielofunkcyjna . Jakość cieni jak to u MAC , świetna. Choć porównując do cieni z paletki Smashbox są mniej napigmentowane. Cena paletki MAC BRWO DUO/BRUNETTE : 118zł . Do tej cieni z tej paletki często używam pędzelka INGLOT 31T
Ten ciemny odcień brązu w paletce MAC jest chłodniejszy niż w paletce Smashbox, w obydwu jednak czuję się dobrze.
Kolejny temat związany z moim malunkiem brwi , to postacie żelowe kosmetyków do brwi i kredki pod łuk brwiowy.
“Zrobienie” brwi samym żelem barwiącym , w przypadku moich brwi nie daje efektu jakiego bym sobie życzyła. Niemniej jednak na zdjęciach poniżej pokażę Wam jaki efekt dają dwa żele użyte solo.
Znany chyba wszystkim BENEFIT GIMMIE BROW , ja mam w kolorze Medium . Od pierwszego “maźnięcia” bardzo spodobała mi się forma jego podania. Szczoteczka , która precyzyjnie rozprowadza produkt i kolor, który także bardzo wpasował się moje brwi. Wcześniej zanim pojawił się ów żel kupiłam sobie kredkę BENEFIT HIGH BROW pod łuk brwiowy, to też jeden z lepszych moich brwiowych zakupów.
Żel nie zasycha bardzo szybko więc swobodnie można nim operować, kredka w lekko różowym tonie, ładnie się nakłada i bez problemu rozciera palcem wzdłuż dolnej linii rzęs. Daje matowy , rozświetlający efekt.
Jak widzicie na zdjęciach powyżej , użycie samego żelu nie daje tak spektakularnych efektów jak użycie cieni, niemniej jednak efekt jakiś jest i od “biedy” można się pokazać z tak zrobionymi brwiami.
Moim najnowszym odkryciem jest zestaw COLLISTAR ITALIAN BEAUTY – Perfekcyjne brwi 3 w 1 ja mam w kolorze nr 01. Zestaw zawiera żel do brwi i kredkę rozświetlającą pod łuk brwiowy. Żel ma za zadanie zagęszczać, wzmacniać i nadawać kszatłt brwiom . Kremowa , lekka konsystencja , z jeszcze bardziej precyzyjną szczoteczką od szczoteczki Benefit idealnie “zaczesuje” brwi przy okazji dając efekt zagęszczenia. Nie daje mi efektu takiego jak użycie cienia ale podobnie jak w przypadki Gimmie Brow, sprawia ,że brwi nie są “gołe” .
Cena COLLISTAR ITALIAN BEAUTY – Perfekcyjne brwi 3 w 1: 79zł
Tak się przedstawia mój malunek brwi . Żele do brwi służą mi głównie do utrzymania w ryzach brwi. Przeciągam nimi po zrobieniu cieniem makijażu brwi . Choć bywają takie dni, kiedy nie mam chęci na mocniejsze podkreślenie brwi i wtedy sięgam tylko po żel. Obydwa żele bardzo przypadły mi do gustu i je polecam serdecznie. Paletki cieni ? oczywiście absolutne must have , zarówno paletka MAC jak i SMASHBOX w 100 % spełniają moje oczekiwania . Wśród paletek SMASHBOX jest większy wybór i jest wosk, więc jeśli miałabym wskazać na tą jedyną to zdecydowanie SMASHBOX.