Kolekcje gwiazdkowe zawsze wzbudzają duże zainteresowanie, a im bardziej kreatywna i elegancka marka tym zainteresowanie większe. Ja zawsze czekam na kolekcję gwiazdkową marki Chanel bo jest zawsze wyjątkowa! Dopracowana w najmniejszym szczególe! Klasa sama w sobie! Tegoroczna kolekcja skrada moje kosmetyczne serce produktem, który uwielbiam w codziennym użytku, pewnie się już domyślacie, który to z kosmetyków! Tak, nie mylicie się ! To właśnie rozświetlacz w tej kolekcji najbardziej mi się podoba i jestem przeszczęśliwa, że go mam ! Myślę, że będzie to jeden z bardziej “pożądanych” rozświetlaczy ze świątecznych kolekcji! W tym roku symbol inspirującego lwa CHANEL pojawia się na produktach kolekcji Libre 2018. Ikoniczny wizerunek króla zwierząt jest na dwóch produktach MAXIMALISME DE CHANEL: pudrze rozświetlającym LE LION DE CHANEL oraz na cieniach OMBRES PREMIÈRE POUDRE.
“Herb lwa tak cenionego przez Gabrielle Chanel jest równie ważny dla mnie – siła lwa sugeruje odwagę i ekstrawagancję u kobiety, która nosi jego wizerunek lub kolory. W MAXIMALISME DE CHANEL, pragnęłam stworzyć wyolbrzymioną, efektowną postawę, zobowiązanie pozytywności – coś, co ma nas ubierać na specjalne okazje” – opowiadała Lucia Pica, twórczyni kolekcji specjalnej Chanel.
LE LION DE CHANEL piękny puder rozświetlający, półprzezroczysta, lekka formuła, która dodaje świeżości i czystości cerze. Na skórze objawia się opalizującym odcieniem kości słoniowej. Jest idealnym uzupełnieniem bardzo efektownych metalicznych produktów do oczu, ust i paznokci. Jednym muśnięciem rozświetla cerę i zdobi skórę delikatnymi złocistymi pigmentami. Uwielbiam !
Podobnie jak puder rozświetlający , cienie CHANEL OMBRE PREMIÈRE POUDRE tak samo zachwycają mnie formułą, genialną pigmentacją i kolorami ! W edycji limitowanej, gwiazdkowej dostępne są 4 opalizujące cienie do powiek ozdobione legendarnym wizerunkiem lwa Gabrielle Chanel. Jedwabiste i metaliczne pudry, które można mieszać lub nakładać warstwami. W moim makijażu nałożyłam na całą powiekę cień w kolorze 907 – CUIVRE LAMÉ, kącik zewnętrzny, załamanie powieki , kreskę na górnej powiece i dolnej wykonałam cieniem 908 – NOIR LAMÉ.
Obok palety pomadek do ust również nie da się przejść obojętnie! LA PALETTE CARACTÈRE – przepiękna kasetka z 5 kolorami pomadek: od najjaśniejszej po najbardziej intensywną. Są to ulubione kolory i tekstury Lucii Pici. Satynowe, aksamitne i matowe wykończenie. Pędzelek i lusterko wbudowane w opakowanie ułatwiają nakładanie makijażu na usta w każdej chwili dnia. W dzisiejszym makijażu użyłam pięknej czerwieni.
Paznokcie u Chanel są zawsze kropką nad „i”, a w tej kolekcji, gdzie dominuje metaliczne wykończenie, lakiery LE VERNIS LONGUE TENUE są dwóch odcieniach. 917 Opulence to miks metaliczności z zielono-różowym brązem. Druga propozycja to 918 Flamboyance bardzo intensywna czerwień z niesamowitym blaskiem ze skrzącymi iskierkami. Bardzo elegancka czerwień, którą już wkrótce pokażę Wam w manicure!