CHANEL
COLLECTION LIBRE 2016
Świąteczny makijaż CHANEL COLLECTION LIBRE 2016 to makijaż inspirowany miastem. Zuchwały i bardzo nowoczesny, odbiegający od dobrze nam znanych świątecznych trendów w makijażu. Szklane fasady drapaczy chmur, metalowe rusztowania, mglista linia horyzontu podziwiana ze szczytu wieżowca stały się inspiracją do stworzenia tej kolekcji makijażu przez Lucia Pica. Ta kolekcja wyróżnia się na pewno na tle innych kolekcji świątecznych. Może nie jest tak oczywista ale myślę, że zawiera to wszystko co z pewnością wykorzystasz nie tylko w świątecznym looku ale i na co dzień.
Jak w każdej kolekcji CHANEL róż to jeden z elementów, który zwraca uwagę. W tej kolekcji na pewno nie sposób na niego nie zwrócić uwagi. Bardzo różowy, wręcz neonowy. CHANEL JOUES CONTRASTE 360 HYPERFRESH nadaje cerze świeżości i młodzieńczego wyglądu. Mimo tego, że w opakowaniu może trochę przerażać jego intensywność, po odpowiedniej aplikacji na policzkach wygląda pięknie. Należy uważać z ilością aby nie przesadzić. Doskonała formuła różu pozwala na swobodne budowanie intensywności.
Liner w żelu Caligraphie de CHANEL Hyperblack, zamknięty w małym słoiczku i wyposażony w ułatwiający aplikację pędzelek. Myślę, że ten produkt przypadnie do gustu każdej fance makijażu z efektowną kreską na powiece. Tym linerem możliwe jest wyrysowanie kreski zgodnie z makijażowym planem. Formuła jest odporna na wodę i wilgoć, zapewnia absolutnie piękne wykończenie. Pędzelek dołączony do produktu jest bardzo poręczny i precyzyjny. Możesz nim namalować cienką kreskę i grubszą.
Dwa kolejne produkty, które użyłam w makijażu, to pomadki, które idealnie wpisują się moje gusta makijażowe. Przepiękna Rouge Allure Ultraberry w soczystym, winnym odcieniu. Bardzo elegancka i wymowna. Rouge Allure Gloss Super Nude to absolutnie piękny odcień, który wpisze się w upodobania każdej z Was, która odcienie Nude chętnie nosi. Cudowna formuła zapewnia nawilżenie, piękny połysk i trwałość.
Lakiery w tej kolekcji poza jednym CHANEL Le Vernis Velvet w odcieniu Pink Rubber nieszczególnie wpisują się w moje upodobania. Może to kwestia wykończenia jak w przypadku Le Vernis Longwear Liquid Mirror, które jest dla mnie zbyt perłowe. Le Vernis Longwear Hyperrose Glass podoba mi się jedynie nałożony na jasny lakier. Nałożony solo nie jest dla mnie atrakcyjny.
CHANEL Le Vernis Velvet w odcieniu Pink Rubber jest przepiękny i na pewno wart zainteresowania. Cudownie mleczny odcień różo-beżu. Satynowo-matowe wykończenie i długa trwałość. Ja bardzo lubię w wersji błyszczącej po nałożeniu Top Coat.