Chanel Les 4 Ombres Tisse Camelia
Kultowe palety cieni Chanel Les 4 Ombres doczekały się nowej odsłony.Propozycja Chanel na wiosnę 2014 roku to nie tylko nowe odcienie inspirowane tweedem ale i zupełnie nowa formuła.

Nowa kolekcja to 8 nowych inspirujących palet . Uwierzcie mi ,że wybór jest naprawdę trudny. Ja bym chciała każdą jak jest!
Mój wybór skoncentrował się na razie na dwóch, ale po głowie chodzą mi jeszcze dwie
Dziś chciałam Wam pokazać chyba najbardziej popularną i rozchwytywaną, sama miałam problem ją zdobyć za pierwszym podejściem ale się udało i jest , a o to i ona cudowna Tisse Camelia:


Opakowanie nie zmieniło się w ogóle, nie będę się tutaj rozpisywać na temat wykonania i jakości. Wszystko jest jak powinno

Te z Was, które miały przyjemność używać poprzedniego wydania tych paletek , zauważa zdecydowaną różnicę jeśli chodzi o jakość samych cieni. Mam jedną paletkę z poprzedniej , stałej oferty Chanel. Kupiłam ją już dawno temu, była to jedna z pierwszych wysokopółkowych palet, byłam bardzo zadowolona z kolorystyki jaką sobie wybrałam i jakości cieni również. Brakowało mi trochę lepszej pigmentacji, ale zrzucałam winę na kolory. Wszystko do czasu , kiedy zaczęłam poznawać cienie innych firm, min Mac. Zwróciłam wtedy uwagę ,że cienie mogą być o wiele lepiej napigmentowane i może być nimi łatwiejsza praca. Chanel poszła w odstawkę. Do czasu kiedy nie poczytałam u dziewczyn na blogach o nowej edycji Les 4 Ombres:)W perfumerii oszalałam… najpierw nie mogłam się ogarnąć z kolorystyką, tak piękna i inna niż w innych markach… a potem miło się zaskoczyłam przy słoczowaniu ich strukturą, konsystencją .. Zupełnie inna pigmentacja. Cienie nie są sypkie jak ich poprzednicy.Są wilgotne i jedwabiste, bardzo delikatne w dotyku i świetnie suną po powiece, idealnie się blendują i łączą ze sobą.

Każda paletka ma precyzyjnie dobrane kolory idealnie ze sobą współgrające. Nie każda jednak u mnie wykorzystana byłaby w całości. Dlatego wybrałam takie aby wykorzystać wszystkie 4 odcienie. Myślę ,że właśnie Chanel Les 4 Ombres Tisse Camelia do takich należy.
Każda paletka ma dwa kontrastujące kolory. Jasny, którym możemy rozświetlić spojrzenie i nadać mu łagodności i ciemny dla wyrzeźbienia głębi wokół oka.
Moja dzisiejsza propozycja to makijaż na dzień bo taki najczęściej u nas gości i w sumie tą paletkę z takim założeniem kupiłam. Bez problemu można jednak stworzyć z niego wieczorowy budując intensywność nasycenia najciemniejszym odcieniem.

Jestem bardzo zadowolona z zakupu:)mogłyby nie być takie fajne bo mam chęć na jeszcze jakąś/jakieś Od 27 marca ma być rabat 20% w Sephorze! jeśli przymierzacie się do zakupu myślę, że jest to dobra informacja. Nie wiem tylko dokładnie czy czarne karty też będą miały taką ofertę, jak dopytam dam znać na pewno:)
Jak Wam się podoba kolorystyka tej palety ? macie jakieś doświadczenia, przemyślenia w stosunku do poprzednich ? ciekawa jestem Waszej opinii:)