CHANEL ROUGE NOIR ABSOLUMENT cz. I
Kolekcje makijażu Chanel nieustannie mnie zachwycają. Jeszcze nie tak dawno pokazywałam Wam przepiękne jesienne barwy makijażu z kolekcją Chanel Automnales, a dziś już kuszę kolekcją gwiazdkową. Kuszę bo naprawdę warto bliżej przyjrzeć się tej kolekcji. Perfumerie dostają po dwie, trzy sztuki kosmetyków, a że jest to oferta limitowana znika bardzo szybko. Aby pokazać dokładnie tą kolekcję podzielę ją na kilka wpisów tak aby nie przytłoczyć ilością zdjęć i abyście mogli z bliska przyjrzeć się tej kolekcji.
Dokładnie 20 lat temu, w 1995 roku powstał jeden z najbardziej kultowych lakierów do paznokci CHANEL LE VERNIS 18 Rouge Noir jako nowa, głęboka, szalenie nasycona, mroczna czerwień.
Z myślą o burgundowym lakierze LE VERNIS 18 Rouge Noir powstaje cała świąteczna kolekcja CHANEL ROUGE NOIR ABSOLUMENT.
Kolekcja jest tak skomponowana że praktycznie wszystkie jej elementy do siebie pasują i wzajemnie się uzupełniają. Szczególną uwagę zwracają moim zdaniem 4 kosmetyki pomiając kultowy lakier do paznokci. Przepiękna paleta cieni The Exlusive Creation Signe Particulier, pomadka ROUGE ALLURE 109 Rouge Noir, cień do powiek ILLUSION D’OMBRE w odcieniu 847 Rouge Noir oraz lakier nawierzchniowy LE TOP COAT LAMÉ.
Dziś pokażę Wam w makijażu cień do powiek ILLUSION D’OMBRE w odcieniu 847 Rouge Noir i pomadkę ROUGE ALLURE 109 Rouge Noir.
Cień do powiek ILLUSION D’OMBRE 847 Rouge Noir to cień o konsystencji suchego musu. Kremowa tekstura kosmetyku w kontakcie ze skórą zamienia się w puder, gwarantując intrygujące, zmysłowe spojrzenie. Mimo nazwy, która wskazywałaby na czerwoną czerń, nie dopatruję się w tym odcieniu nut czerwoności, a jest to połączenie wyjątkowego brązu, fiolety, złota… Cień ma magiczny odcień i przepięknie wygląda na powiece nałożony solo. Nie potrzeba mu żadnego towarzystwa. Nałożony na bazę ozdabia powiekę cały dzień, nie zbiera się w załamaniach i nie blaknie.
CHANEL ILLUSION D’OMBRE 857 Rouge Noir nałożyłam na całą ruchomą powiekę pędzlem i roztarłam. Po roztarciu dołożyłam jeszcze odrobinę cienia dociskając palcem do powieki. To wszystko. Tak więc makijaż naprawdę nie jest skomplikowany, a wydaje mi się ,że efektowny.
Moją nieodpartą uwagę od momentu już pierwszych zajawek tej kolekcji w sieci przykuwała pomadka. Bardzo intrygujący kolor i mroczność jaka kojarzy mi się z takimi odcieniami z jednej strony kusiła, a z drugiej strony bałam się tego koloru. Z reguły sięgam bo jaśniejsze odcienie choć nie nudziakowe. Pomadka była pierwszym kosmetykiem od jakiego zaczęłam testowanie i od pierwszego użycia bardzo spodobała mi się! to chyba największe zaskoczenie ostatnimi czasy. Nigdy wcześniej nie sięgałam po takie odcienie, od kiedy mam tą pomadkę noszę ją nie tylko po domu i mam na to świadków! Pomadka zwraca uwagę nie tylko moją.
CHANEL ROUGE ALLURE 109 Rouge Noir
Pomadka CHANEL ROUGE ALLURE 109 Rouge Noir jest pomadką bardzo wymagającą. Przepiękny kolor ładnie się prezentuje tylko na zadbanych ustach. Wcześniej wykonany peeling gwarantuje równomierne pokrycie pomadką ust i piękny efekt. Każdą niedoskonałość naszych ust będzie podkreślała gdy wcześniej nie zadbamy o ich gładkość. Jest na nią jeszcze jeden sposób. Wystarczy nałożyć bezbarwny błyszczyk, lub błyszczyk z tej kolekcji w kolorze Rouge Noir. Efekt spotęguję połysk. Ja lubię i tą wersję i tą.
Makijażowi towarzyszy przepiękny rozświetlacz CHANEL Joues Contraste Lumiere Coups de Minuit, o którym więcej już wkrótce.
Jak Wam się podoba gwiazdkowa kolekcja Chanel?
Już wkrótce odsłonię kolejne perełki tej kolekcji, wypatrujcie.