MAC Cosmetics to marka szczególnie bliska mojemu kosmetycznemu sercu. Od wielu lat używam kolorówki tej marki i mam bardzo duży zbiór cieni do powiek, który regularnie uzupełniam. Dziś mam ogromną przyjemność przedstawić przepiękną kolekcję MAC Electric Wonder, na którą na pewno warto zwrócić uwagę! Zwłaszcza, że jest to edycja limitowana! Uwielbiam obydwie palety cieni do powiek, które mają pięknie skomponowaną kolorystykę. Moją faworytką jest zdecydowanie Natural Vice – 12 ciepłych, pięknych odcieni. Druga paleta z tej kolekcji to paleta Desert Lightning – w tej palecie są różne odcienie, są tez dla wielbicielek chłodnych kolorów i takie! Cienie z każdej z tych palet mają świetną pigmentację i cudownie, lekko się nanoszą na powiekę. Ilość makijaży tak żeby się nie powtarzały jest naprawdę wiele! W tej kolekcji jest też jedna paleta, mimo tego, że dedykowana policzkom, świetnie się sprawdza również w makijażu oka, bo tak ją też właśnie przetestowałam i polecam sprawdzić na sobie. Paleta Ignite Wonder Face Palette – 6 odcieni dla każdego typu karnacji. Formuła kremowego pudru zawiera specjalny kompleks Pearl Powder Complex, który zapewnia skórze naturalny, a zarazem elektryzujący blask. Drobne opalizujące cząsteczki emanują świetlistym blaskiem, a masło shea sprawia, że skóra staje się miękka i gładka w dotyku. Jak wiecie jestem wielką fanką produktów rozświetlających do policzków i ta kolekcja spełnia moje oczekiwania. Dwa piękne pudry rozświetlające Iridescent ! Moim faworytem Serenity Seeker ( warm gold), drugi to Into Eternity (rosy pink). Rozprowadza się bardzo łatwo i równomiernie. Daje piękny efekt nałożony bezpośrednio na skórę jak i podkład. Kolekcję uzupełniają również piękne bronzery! Next To Nothing Bronzing Powder. Dwa bardzo twarzowe kolory ! Sun Soaked Strip i Canyon Dreamin. Obydwa bardzo lubię i pięknie podkreślają policzki! Na koniec zostawiłam pomadki, które jeśli chodzi o markę MAC znam najmniej. W tej kolekcji jest 5 bardzo fajnych odcieni, które powinny pasować każdemu typowi urody. 5 odcieni i 3 wykończenia. Najbardziej spodobała mi się LET’S MESA AROUND z lustrzanym wykończeniem.
