BURBERRY EYE COLOUR CREAM -
NO. 121 NUDE GOLD
EDYCJA LIMITOWANA
Kilka dni temu pokazywałam Wam przepiękny puder rozświetlający marki Burberry – RUNWAY PALETTE NUDE GOLD No 02, który stanowi dla mnie niekwestionowaną gwiazdę całej kolekcji. Dziś odsłaniam kolejną perełkę, która z pięknym rozświetlaczem idealnie się w makijażu uzupełniają.
BURBERRY EYE COLOUR CREAM NO. 121 NUDE GOLD
Cienie w kremie zainspirowane ręcznie wyszywanymi militarnymi ornamentami z kolekcji modowej. Kremowe, łatwo rozcierające się cienie do powiek umożliwią uzyskanie efektu rozświetlonego, muśniętego słońcem oka. Puszyste, lekkie, rozświetlające cienie idealnie rozprowadzają i rozcierają się na skórze, dając wyjątkowe wykończenie.
Pierwsza propozycja makijażu, to makijaż który z całą pewnością bez problemu możecie odwzorować. Na całą ruchomą powiekę nałożyłam cień BURBERRY EYE COLOUR CREAM NO. 121 NUDE GOLD. Cień nakładałam płaskim szerokim pędzlem do cieni ruchami wciskającymi tak aby uzyskać małym nakładem pracy mocną jego intensywność. Pędzelek, który jest dołączony do cienia również dobrze sobie radzi z nakładaniem tego cienia, niemniej jednak mi dużo łatwiej i szybciej nakłada się wspomnianym wyżej pędzlem. Wzdłuż lini rzęs na górnej powiece narysowałam cienką kreskę brązowym linerem.
W tym makijażu cień BURBERRY EYE COLOUR CREAM NO. 121 NUDE GOLD użyłam jako bazę pod całość makijażu i do rozświetlenia kącika wewnętrznego. Tu cień nałożyłam w mniejszej ilości i dobrze roztarłam na powiece ruchomej. Kącik zewnętrzny przyciemniłam cieniem w kredce BURBERRY EYE COLOUR CONTOUR – SMOKE & SCULPT PEN w odcieniu Rosewood No. 112 . Ten cień roztarłam tak aby wymodelować załamanie powieki delikatnie wyciągając ku górze i na zewnątrz. Wzdłuż linii rzęs na górnej powiece narysowałam kreskę czekoladowym cieniem i roztarłam .