Jakiś czas temu pokazywałam kilka kosmetyków do pielęgnacji cery marki Fridge. Czas na kolejne perełki tej marki, tym razem coś do makijażu! Wysoka skuteczność kosmetyków Fridge to efekt synergicznych połączeń pomiędzy naturalnymi składnikami odżywczymi, które są w produktach tak dobrane, by wzajemnie wzmacniały swoje korzystne oddziaływanie na skórę. Fridge nie stosuje żadnych składników z grupy silikonów ani jakichkolwiek substancji pochodzenia petrochemicznego. Kosmetyki przechowuje się w lodówce ze względu na szczególny skład – ale ich schłodzona temperatura sama w sobie niesie wielkie korzyści dla skóry. Schłodzony produkt energetyzuje, poprawia krążenie, redukuje obrzęki i usuwa zaczerwienienia. Ale również świetnie odpręża i relaksuje! Moja propozycja makijażu, to bardzo lekki, rozświetlający makijaż, który na pewno będziecie w stanie odwzorować!
Fridge 5.1 happy hemp – łagodzący krem do twarzy
Żaden makijaż nie będzie wyglądał dobrze jeśli wcześniej nie zadbamy od cerę! Krem 5.1 happy hemp to idealny produkt pod makijaż! Stanowi nie tylko świetną bazę ale zapewnia również optymalną pielęgnację przez cały dzień noszenia makijażu!
Niezwykle lekka formuła oparta na oleju tłoczonym na zimno z nasion konopi siewnej. Zawiera on aż ok. 75% niezbędnych nam nienasyconych kwasów tłuszczowych, zawiera także witaminy A, D i E, fitosterole, fosfolipidy i składniki mineralne. Uelastycznia skórę, a dzięki wysokiej zawartości kwasów omega-3 wzmacnia funkcje barierowe skóry. Zawarty w kremie olej jojoba. Olej jojoba tworzy wyjątkową warstwę na skórze, zapewniając niespotykane, aksamitne wykończenie – dzięki temu wspaniale sprawdza się jako baza pod makijaż. Ekstrakty z aloesu i lnu otulają skórę hydrofilową warstwą ochronną, dzięki czemu łagodzą drobne podrażnienia skóry, sprzyjają gojeniu i ochronie skóry przed czynnikami drażniącymi.
Fridge ff fabulous face – krem koloryzujący
Bardzo lubię! lubię lekkie formuły produktów do makijażu zwłaszcza w okresie wiosenno-letnim! Coś co ładnie wyrównuje koloryt cerze ale nazbyt jej nie obciąża! Ten krem koloryzujący Fridge zapewnia to czego oczekuję! To połączenie kremu nawilżającego z subtelnym oddychającym podkładem, który nie pozostawia tłustego filmu. Jest idealny dla amatorek makeup no makeup. Jego sekret polega na wysokiej zawartości naturalnych glinek bogatych w minerały takie jak krzem, żelazo, magnez i wapń. Przy dłuższym stosowaniu skóra staje się wyraźnie nawilżona i elastyczna dzięki zawartości mocznika, który aktywnie wiąże wodę w warstwie rogowej. Krem zawiera także zimnotłoczony olej śliwkowy, który obfituje w kwas oleinowy, kwas linolowy, witaminę E, witaminy z grupy B i beta-karoten. Jeśli chcesz uzyskać lżejsze krycie polecam nakładać opuszkami palców, jeśli mocniejsze gąbeczką! Podkład ładnie się trzyma na cerze, nie mam potrzeby przypudrowania! Bardzo lubię to jego naturalne wykończenie! Podkład dostępny jest w trzech odcieniach, u mnie w makijażu ff.2
Kolejny produkt, który skradł moje kosmetyczne serce!
Fridge glow & beauty – rozświetlacz
Kocham produkty rozświetlające! a o tym marki Fridge słyszałam wiele dobrego i potwierdzam każdą pozytywną opinię! Zobaczcie sami na zdjęciach jak obłędnie wygląda! Nałożyłam na szczyty kości policzkowych, na łuk Kupidyna i na powieki jako cień! Wielofunkcyjny produkt! Czekam na cieplejsze dni i jeszcze na dekolt będę nakładać! Formuła to wyjątkowa mieszanka trzech pigmentów rozświetlających dopasowuje się do każdej karnacji i pozwala ukazać pełnię blasku każdej cery, nadając skórze zdrowy, świetlisty wygląd. Nie bieli skóry, ale pozostawia efekt lśniącej tafli (wet look). Jego unikalna formuła złożona z masła mango, oleju kokosowego, wosku pszczelego oraz naturalnego emolientu pozyskiwanego z oleju rycynowego i rzepakowego sprawia, że kosmetyk idealnie stapia się ze skórą i jednocześnie intensywnie ją pielęgnuje. Olejek eteryczny z róży damasceńskiej otula skórę subtelnym zapachem oraz posiada dobre właściwości dermatologiczne niezbędne do bezpiecznej aplikacji na delikatną skórę twarzy. Absolutnie polecam!
I ostatnie produkty, które też myślę, że znajdą wiele fanek!
Fridge tint & kiss – 4 Vintage
Fridge Tint & kiss pielęgnuje i maluje usta i policzki. Koi, wzmacnia i barwi delikatną skórę warg dając efekt zdrowych, soczystych ust. Intensywność barwy budujesz samodzielnie – każda kolejna warstwa produktu wzmacnia poziom krycia i moc koloru. Formuła oparta na wegańskiej bazie złożonej z naturalnych składników. Naturalny emolient suchy pozyskiwany z oleju rzepakowego zapewnia nawilżenie, fantastyczne walory aplikacyjne i półmatowe satynowe wykończenie makijażu. Ekstrakt z aloesu działa kojąco, szczególnie na delikatną skórę warg, wzmacniając ich naturalną sprężystość i jędrność. Kombinacja wosków roślinnych oraz olejów z pestek moreli i rycynowego tworzy na skórze lipidowy film, który nie tylko chroni przed wysuszaniem, ale także jest doskonałym nośnikiem pigmentów. Delikatny, kobiecy zapach pochodzi od naturalnego ekstraktu z wanilii rosnącej na Madagaskarze, który dzięki zawartości antyoksydantów i polifenoli opóźnia starzenie skóry. W makijażu policzków użyłam, wydaje mi się bardzo uniwersalnego odcienia 6 Milky Red, a w makijażu ust 5 Princess of Burgundy.
