Rozświetlająca baza Chanel Le Blanc
Ta baza chodziła za mną od kiedy pojawiły się pierwsze zajawki w sieci. W końcu pojawiła się w perfumerii i z rozentuzjazmowana kupiłam. Chwilę zajęło mi przetestowanie z wszystkimi podkładami jakie mam , a mam ich trochę 😉 Używając regularnie od około 3 miesięcy mam już swoją opinię . Bazę testowałam z podkładami płynnymi , podkładami w kompakcie i z pudrami sypkimi. W warunkach jeszcze pięknie świecącego słońca i ciepłej aury pogodowej i podczas jesiennych , a teraz także już tych bardziej mroźnych dni. Baza Chanel Le Blanc to baza , która ma rozjaśnić cerę, nadać jest subtelnego blasku i promiennego wyglądu.
Mam kilka baz , jedne używam sporadycznie, inne w zależności od kondycji skóry, bazę Chanel Le Blanc używam praktycznie codziennie i od momentu pierwszego użycia bardzo się z nią moja cera polubiła. Jest to baza , która z całą pewnością nie zmniejszy widoczności por, nie zatuszuje niedoskonałości. Jest zbyt lekka i transparentna aby mogła dać taki efekt, przynajmniej w moim odczuciu. Mojej suchej skórze daje uczucie komfortu od momentu nałożenia. Doskonale nawilża momentalnie się wchłaniając , nie pozostawiając tłustego filmu. Jest to baza która również nie zmieni kolorytu naszej karnacji. Wtapia się w skórę , pozostając niewidoczną ale w magiczny sposób pięknie rozjaśnia i nadaje nienachalny glow.
Zamknięta w szklanej , prostej buteleczce z dozownikiem typu pompka. Baza Chanel Le Blanc ma dość rzadką konsystencję, jest gładka i kremowa. Należy uważać z ilością gdyż naprawdę niewielka jej ilość wystarczy do uzyskania ładnego efektu na twarzy.
Delikatny zapach uprzyjemnia moment nakładania. Ja tą bazę używam na środkową część twarzy jako takiego dyskretnego modelatora gdyż rzadko sięgam po bronzery. Wykorzystując swoją ciemną karnację modeluję twarz tą bazą, dużo trudniej sobie zrobić nią krzywdę niż źle nałożonym bronzerem 🙂 Baza Chanel Le Blanc daje efekt z każdym podkładem , im mniej kryjący podkład tym większy efekt ale zawsze jednak widoczny. Bazę można używać na całą twarz, punktowo lub tak jak ja czyli środkową część twarzy. Mi zdarza się ją nakładać również na korektor pod oczy. Daje ładny efekt ,a oko się od razu otwiera 🙂 Bazę można nakładać bezpośrednio na skórę ale również mieszać z podkładem. Można nakładać pędzlem i palcami, ja wybieram ten drugi sposób. Wymieszana z podkładem może rozjaśnić nieco odcień zbyt ciemnego koloru podkładu. Każdy podkład czy płynny czy sypki bardzo dobrze rozprowadza się na tej bazie. Spotkałam się z różnymi opiniami, np , że nie z każdym podkładem ta baza współgra… u mnie współgra ale myślę ,że to leży w kwestii typu cery więc oceniam wedle swojej. Wiele osób mnie pyta co mam za podkład, że takie ładne rozświetlenie daje… z jednej strony z pewnością podkłady jakich używam dają spektakularne efekty ale myślę, że i baza robi dobrą robotę .
Na zdjęciu poniżej, w makijażu użyłam bazę na środkową część twarzy , na buzi mam podkład Sisley
Jestem bardzo zadowolona z zakupu tej bazy, zważywszy na efekt jak i na wydajność jest to produkt wart każdej złotówki:)
