Marc Jacobs
Up All Night
Kilka dni temu pokazałam przepiękną paletę cieni ⇒Marc Jacobs Object Of Desire. Wraz z tą paletą pojawiała się w ofercie Sephory również paleta 5 miniaturowych pomadek Le Marc Lip Crème w etui zaprojektowanym przez Marca Jacobsa. Tym razem etui jest w świetlistym, fuksjowym kolorze. Każda z miniatur z tego zestawu dostępna jest w pełnowymiarowym opakowaniu także jeśli któryś z odcieni spodoba Ci się możesz kupić w Sephora, która jest wyłącznym dystrybutorem tej marki.
Szykowne usta dzięki kolekcji 5 miniatur Le Marc Lip Crème. Pomadek Le Marc mają trwałą, kremową formułę o ultra-nasyconych pigmentami kolorach, które pozostawią na Twoich ustach intensywny, ekskluzywny satynowy efekt.
Marc Jacobs 208 Miss Scarlet
Marc Jacobs 242 No Angel
Marc Jacobs 200 Oh Miley
Pomadki Marc Jacobs Le Marc miałam okazję poznać już jakiś czas temu otrzymując do zakupów miły upominek w postaci właśnie takiej miniatury. Formuła od pierwszej aplikacji bardzo przypadła mi do gustu i planowałam zakup pełnowymiarowego opakowania. Bardzo się ucieszyłam jak zobaczyłam zestaw miniatur jakie marka zaoferowała w zestawie świątecznym. Nie byłam do końca pewna czy wszystkie odcienie będę nosić z taką samą przyjemnością ale po przetestowaniu wszystkich w sumie mogłabym zrezygnować tylko z jednego odcienie choć 242 No Angel. Jest to odcień w którym nie czuję się najlepiej. Testowałam ten odcień z różnym makijażem oka i nie widzę siebie w tym odcieniu. Drugi odcień jaki mnie delikatnie odstraszał to odcień 226 Scandal. Iście fioletowy, jagodowy odcień! Nie miałam wcześniej takiego odcienia. Po pierwszym użyciu miałam mieszane uczucia. Niby ok, nie jest jakoś najgorzej ale coś mi nie zagrało.. To był po prostu niedopasowany makijaż oka. Kolejne podejście do tego odcienia pomadki było już trafione. Bardzo polubiłam ten odcień i mimo tego, że nie jest on dla mnie na pewno dziennym odcień na inne okazje na pewno się nadaje. Bardzo spodobał mi się odcień 246 Slow Burn– subtelny, brudny może nawet lekko pudrowy róż. Lubię siebie w tym odcieniu i jest idealny do dziennego makijażu. Dwa pozostałe odcienie uwielbiam ! Dwie różne czerwieni. 208 Miss Scarlet – niezwykle elegancka, ślicznie wygląda przy szarych swetrach, nadaje makijażowi klasy. Druga czerwień – 200 Oh Miley to radosna, trochę pomidorowa czerwień . Pomadki świetnie się noszą. Dają uczucie komfortu i nawilżenia. Przyjemna aplikacja bo pomadki są dość miękkie i dają piękne satynowe wykończenie.