Róża to kwiat, który od zawsze jest mi bliski choć nie wiąże się z nią żadna historia chwytająca za serce. Od kiedy pamiętam, zawsze marzyłam o tym by mój ogród i dom wypełniony był różami. Swoje marzenie o ogrodzie, w którym będą rosły róże spełniłam dopiero rok temu ale to kolejny dowód na to, że marzenia się spełniają… W naszym domu są praktycznie zawsze świeże kwiaty. Często są to sezonowe kwiaty, ale też zawsze mimo tych sezonowych kupuję także bukiet róż… historia zapachu SISLEY Izia bardzo mnie wzruszyła podczas prezentacji tego zapachu. Choć mój ogród nie jest tak duży i tak piękny jak ogród Izabeli d’Ornano położony w samym sercu Francji, w pobliżu zamku George Sand, słuchając jego historii na chwilę przeniosłam się do mojego maleńkiego ogrodu… Stałam po środku i oczami wyobraźni czułam zapach jaki towarzyszył mi latem… moje pierwsze lato w moim własnym ogrodzie z moimi różami… To była naprawdę z głębi serca płynąca wzruszająca chwila, w tym momencie jeszcze bardziej doceniłam to co mam mówiąc do Wszechświata – Dziękuję ……
Izabela tworząc swój ogród, zasadziła w nim krzewy róż, nie zdając sobie sprawy z tego, że pewnego dnia ich kwiaty wydadzą charakterystyczne nuty zapachowe, dzięki którym powstaną perfumy Izia…. Perfumy otulające ciało delikatną mgiełką, stworzone dla niej i tylko dla niej. Zmysłowe, orzeźwiające, energetyzujące oraz trwałe, opowiadają historię wielu pokoleń kobiet. Izia to dzieło natury, uosabiające lekkość porannej rosy.
Według mitologii greckiej róże powstały w chwili, gdy Afrodyta zrodziła się z piany morskiej… Symbolizowały niezmienną miłość i pamięć. Były finezyjną formą wyrażania uczuć, tajemnych sygnałów, romantycznym przekazem oczywistym dla odbiorcy, takim, który nie potrzebował słów. Róża to kwiat, który od tysięcy lat jest hodowany przez ludzi na całym świecie. Ceniona za piękno, zapach i silne korzenie. Nie ma rośliny, która byłaby bardziej dumna, a zarazem niesamowicie kobieca, niedostępna, a przez to jeszcze bardziej zachwycająca. Nie ma kwiatu o bardziej rozpoznawalnym i poruszającym emocje zapachu niż właśnie róża.
Pięć róż wystarczy, by skomponować bukiet – pięć kobiet, by stworzyć kompozycję zapachową
Izia to historia pięciu kobiet oparta na wielowymiarowym motywie zapachowym. Wspólnie z Izabelą d’Ornano, Amandine Clerc-Marie, Christine d’Ornano, Quentin Jones i Sonią opracowały kompozycję zapachową, jak gdyby malowały razem obraz. Dzięki przypadkowemu połączeniu różnych talentów, ale także zbliżonych upodobań, powstało swoiste dzieło sztuki. Rezultat tego przedsięwzięcia jest odzwierciedleniem ducha czasu.
Zamykam oczy, twarz kieruję w stronę słońca … to jest chwila, kiedy stoję w moim ogrodzie, celebruje każdą minutę i sekundę, nigdzie się nie spieszę i nie zaprzątam sobie myśli niczym konkretnym, oddycham głęboko ale spokojnie rozkoszując się ciepłem płynącym z nieba, i zapachem róż które, które swobodnie rosną tuż obok.
Otwieram oczy i dotykam płatków.. ich faktura jest taka delikatna i jedwabna, i jeszcze kilka kropli rosy, które pospiesznie spadają…
Przykładając nadgarstek spryskany zapachem Izia do twarzy.. jestem oczami wyobraźni w moim ogrodzie…. Wyjątkowość zapachu, pozwala mi na chwilę oderwać się od rzeczywistości, poczuć się wyjątkowo tak jak wyjątkowa jest róża, królowa wszystkich kwiatów…
Nuta głowy jest bardzo wyrafinowana. Biała odmiana bergamotki z Kalabrii, wraz z nutami frezji oraz herbaty, nadaje perfumom świetlistości i klarowności; efekt ten spotęgowany jest przez aldehydy. Różowy pieprz o wyrazistych tonach cytrusowych dyskretnie podkreśla powab bergamotki. Żywą esencją perfum Izia jest wierne odtworzony zapach określonej róży, zapach „wyrzeźbiony” przez perfumiarza: ujawnia on kwiatowo-cytrusową nutę serca, z orzeźwiającymi tonami gruszki, uwydatnionym, delikatnym tchnieniem woni płatków świeżego jaśminu, piwonii i konwalii. Zielony i ożywczy dzięgiel wnosi do bukietu zapachowego pudrowe oraz roślinne niuanse. Nuty głębi wzmacniają akord róży d’Ornano, przez kuszący, pudrowy aromat piżma, zapowiadający niezwykle kobiecy wydźwięk kompozycji. Ciepła, drzewna woń cedru nadaje perfumom strukturę, a ambra – zarazem męska i kobieca – wprowadza poczucie nowoczesnej zmysłowości.
Zapach kusi swoją świeżością i beztroską, która mi się kojarzy z czasem takim tylko dla siebie, z celebracją chwil, w których jestem tylko ja, a myśli skupiam tylko na sobie, nie ma niczego dookoła… To zapach, który doceniam za łagodną świeżość, elegancję i klasę samą w sobie. Zapach dla kobiety, która nie potrzebuje dodatkowej oprawy, sama w sobie przedstawia wszystko co piękne, łagodne ale i bardzo promienne. Dla kobiety, która uśmiecha się do siebie każdego dnia bo siebie lubi… Celebruje chwile …. celebruje życie … celebruje każdy dzień … jakby miał być ostatni….