Są takie dni… kiedy każdy nas potrzebuje utulenia … utulenia duszy … ciała … zatroszczenia się o siebie bardziej niż zwykle … są takie dni … kiedy potrzebujemy dla siebie czasu, pobycia ze sobą blisko… oderwania się i pobycia tu i teraz … w dosłownym tego słowa znaczeniu … zapach, który zawsze mnie otula, dodaje pewności siebie, przenosi wibracje na wyższy poziom … sprawia, że czuje się wyjątkowo … mój ukochany Velvet Rose & Oud … Jo Malone … ujął mnie swoją niezwykłością od pierwszego spotkania, otulił zmysłowym akcentem ciemnych damasceńskich róż. Przydymiony aromatem drzewa agarowego, z korzenną nutą goździków i ciepłą, słodką praliną zaprasza w podróż, która nie ma końca… za każdym razem odkrywam go od nowa … to tak jak podróż wgłąb siebie … im częściej tam jesteśmy tym więcej w sobie odkrywamy …
Najciemniejsza z damasceńskich róż. Bogaty i szorstki, otulony przydymionym aromatem drzewa agarowego. Z korzennymi nutami goździków i dekadenckim charakterem pralinek. Zniewalający.