BIELENDA
Pielęgnacja ciała
Kosmetyki marki Bielenda kiedyś znałam głównie z peelingów do ciała i maseł. Jakiś czas temu zdecydowałam się na zakup Witaminowego, ujędrniającego olejeku pod prysznic z mikrokapsułkami. Zbierał dobre opinie i był wychwalany przez koleżanki więc postanowiłam wypróbować. Duża pojemność i przyjemna cena to dodatkowo zachęciło do wypróbowania. Już po kilku użyciach byłam zadowolona i wiedziałam, że będę chciała wypróbować inne produkty, głównie nowości, które polecały również inne dziewczyny. Do olejku, który kupiłam wcześniej dołączyło kolejne opakowanie tego olejku, peeling do ciała z tej samej linii i multifazowy olejek do ciała. Bardzo ładna szata graficzna tych produktów i fajne zapachy kupiły mnie od razu.
Witaminowy olejek pod prysznic z mikrokapsułkami ujędrniający
Żele, olejki pod prysznic to produkty, po które każda z nas sięga chyba najczęściej. Ja co miesiąc mam kilka zużytych opakowań. Ten lejek kupił mnie przede wszystkich fajnym zapachem, który po kąpieli jeszcze długo unosi się w łazience. Olejko-żel zwiera witaminę E zamkniętą w mikrokapsułkach, dla większej regeneracji, nawilżenia i zmiękczenia skóry. Dobrze myje i odświeża ciało, zapewniając jednocześnie pielęgnację, ujędrnienie ciężko ocenić, a nawet tego nie próbowałam bo nie oczekuję od produktu do mycia ciała takich efektów. Prócz witaminy E zawiera proteiny jedwabiu, które mają poprawić kondycję skóry, wygładzić i chronić przed wysuszeniem. Pobudzający kolor i kwiatowy, ciepły zapach magnolii odpręża, rozluźnia, ożywia zmysły i dodaje energii. Jest to naprawdę bardzo dobry produkt, a zważywszy na dużą pojemność cena jest również przyzwoita. Takie opakowanie 400ml wystarcza nam przy dwóch osobach na około 2 tygodnie.
Peeling cukrowy do ciała z mikrogranulkami ujędrniający
Peelingi mają zawsze wysoko postawioną poprzeczkę. Mam swoich ulubieńców i zawsze każdy inny porównuję do nich. Ten peeling nie spełnił wszystkich moich oczekiwań. Jako produkt myjący z mikrozłuszczaniem może być natomiast rozpatrując w kwestii peelingu jako peelingu dla mnie ma za słabe działanie. Myślę, że świetnie się spisze u osób z wrażliwą, naczynkową skórą. Posiada nietłustą formułę z mikrogranulkami naturalnego cukru. Skóra po użyciu jest gładsza ale nie tak jak w przypadku użycia innych produktów. Nie jest to produkt, który powieliłabym planując zakupy.
Multifazowy olejek do ciała
- Rozkoszna Regeneracja
Po olejki do ciała chętnie sięgam i służą mi w codziennej pielęgnacji zarówno twarzy jak i ciała. Ten olejek wzbudzał moje zainteresowanie od samego początku zajawek w sieci. Wychwalany za piękny zapach i dobre nawilżenie przez wiele osób. Mogę się podpisać pod słowami, które polecają ten produkt. Czym mnie przekonał? Ten multifazowy olejek do ciała wykorzystuje moc naturalnych składników pielęgnacyjnych – olejku awokado i olejku brzoskwiniowego. Kocham oleje ! W połączeniu ze zmysłowymi i orzeźwiającymi nutami zapachowymi kwiatów pomarańczy sprawia, że dbanie o skórę staje się przyjemne i dodające energii. Po zmieszaniu energicznym wstrząśnięciem produktu powstaje niezwykły „koktajl” , który w aksamitny sposób rozprowadza się po ciele, nadając skórze wyjątkowej miękkości i satynowego wykończenia. Skóra pozostaje optymalnie nawilżona, natłuszczona, pokryta olejkową mgiełką zapachową. Idealny dla skóry przesuszonej i wymagającej intensywnej regeneracji. Testowałam za każdym razem po basenie. To był najlepszy test, gdyż zawsze po pływalni moja skóra jest szorstka i ściągnięta. Ten olejek spisuje się bardzo dobrze! Świetnie nawilża, super się wchłania i mega przyjemnie pachnie choć nie jest to zapach mega intensywny. Z tych trzech produktów plasuje się na pierwszym miejscu. Polecam.