ESTEE LAUDER
ADVANCED NIGHT REPAIR EYE
CONCENTRATE MATRIX
Każdego dnia Twoje oczy, mrugając, bezwiednie wykonują ponad 10 000 mikroruchów, co pod względem wysiłku równa się przejściu 8 kilometrów. Nowe badania przeprowadzone w laboratoriach Estée Lauder ujawniają, że te powtarzające się drobne ruchy powodują stres i podrażnienie, prowadząc do pojawiania się wokół oczu oznak starzenia. W odpowiedzi na te problemy marka Estee Lauder wprowadziła nowy krem Advanced Night Repair Eye Concentrate Matrix – wielofunkcyjny, wzmacniający skórę, ultra odżywczy koncentrat pod oczy z innowacyjną technologią 360° Matrix Technology™. W połączeniu z autorską technologią ChronoluxCB™, Advanced Night Repair Eye Concentrate Matrix znacząco ogranicza widoczność wszystkich kluczowych oznak starzenia, włącznie z liniami, zmarszczkami, opuchlizną i cieniami pod oczami. Nakładany na dzień i na noc za pomocą zaprojektowanego specjalnie w tym celu aplikatora masującego 360° wzmacnia i intensywnie nawilża delikatną skórę pod oczami przez całą dobę.
Jak wiecie zapewne, jestem fanką pielęgnacji skóry pod oczami, od wielu lat sumiennie dbam o tę okolicę i nigdy ale to nigdy nie zapominam o aplikacji kremów pod oczy w te miejsca. Mogę nie nałożyć kremu na twarz ale skóra pod oczami choćby oliwą z oliwek ale solo zostać nie może. Przetestowałam już wiele różnych, różnistych kremów, serum, olejków i nie wiem co jeszcze… sprawdziłam kultowe produkty praktycznie każdej marki i choć mam swoich ulubieńców do których regularnie wracam, sprawdzam także nowości. Kilka miesięcy temu dostałam do przetestowania tę nowość marki Estee Lauder i od razu zabrałam się za testowanie, znając bardzo dobrze kremy pod oczy tej marki , zwłaszcza produkty linii ANR byłam bardzo ciekawa jak się będzie spisywał ten kosmetyk. Linię ANR znam od wielu lat i znam każdy kosmetyk jaki się pojawił, uwielbiam serum pod oczy, serum do twarzy i treściwy krem pod oczy. Dlatego nie dziwi Was zapewne to, że ten nowy koncentrat wzbudzał tak bardzo moje zainteresowanie. Cudownie, kremowa, aksamitna formuła kupiła mnie już przy pierwszej aplikacji, idealny aplikator, szybko wchłaniająca się formuła i genialne działanie nawilżające to na wstępie pierwsze duże plusy jakie zaobserwowałam. Z każdym kolejnym dniem mój zachwyt rósł i rósł… skóra pod oczami zyskała lepszy wygląd, drobne linie zmarszczkowe ładnie się wygładziły, a skóra pod oczami miała cały czas zapewniony odpowiedni poziom nawilżenia nawet pod cięższymi korektorami pod oczy. Nic się też nie działo z produktami jakie nakładałam na ten krem. Żadnego rolowania, uciekania korektora czy ciastkowacenia. Produkt bardzo wydajny, choć mam wrażenie, że nie wykorzystany do końca bo aplikator uniemożliwia wyciągniecie kosmetyku ze ścianek. Poza tą małą niedogodnością, a w zasadzie mniejszą ekonomicznością nie mam żadnych zarzutów. Bardzo się z nim polubiłam i z przyjemnością sięgnę po kolejne opakowanie.