YONELLE Liftingujący Krem Infuzyjny
Cała linia Infusion marki Yonelle przeznaczona jest do pielęgnacji przeciwzmarszczkowej dla cer dojrzałych. Linia ta powstała z zastosowaniem infuzyjnej technologii NANODYSKÓW wypełnionych retinolem, które zwiększają jego wnikanie w skórę nawet o 340%. Ponadprzeciętne właściwości pielęgnacyjne zapewnia również czyste źródło bioenergii odmładzającej komórki, produkujące kolagen, elastynę i kwas hialuronowy, a także technologia ” TRIKU JONOWEGO”
NANODYSKI ™ to nowatorskie nośniki w postaci płaskich krążków, wypełnionych substancjami aktywnymi, które pokonują aż 14 warstw naskórka.
” TRIK JONOWY “ to nowatorski sposób tworzenia kosmetyku, który zwiększa przenikanie składników aktywnych i polega na użyciu ich zjonizowanych cząsteczek w odpowiednich proporcjach i warunkach.
Moją przygodę z marką Yonelle zaczęłam od →Nanomaski←, którą polubiłam na tyle, że jak tylko skończy mi się opakowanie sięgnę po kolejne. Ten krem jest kolejnym produktem marki, który wpisał się moje wymagania i upodobania mojej cery. Lekka konsystencja produktu i szybkość wchłania się tego kremu to pierwsze plusy jakie zauważyłam już na samym początku używania. Mimo swojej delikatności, formuła tego kremu zapewnia mi odpowiedni poziom nawilżenia, a skóra zaraz po nałożeniu go jest zmatowiona. Bez problemu można bezpośrednio po nałożeniu tego kosmetyku wykonać makijaż.
Zamknięty w poręcznej tubce o pojemności 30ml stanowi świetne rozwiązanie podczas podróży. Wizualnie zdecydowanie bardziej podobają mi się wersje słoiczkowe kosmetyków marki Yonelle niemniej jednak bardzo podoba mi się taka polityka niektórych marek, że dany produkt dostępny jest przynajmniej w dwóch pojemnościach.
YONELLE Liftingujący Krem Infuzyjny zalecany jest do zarówno dziennej jaki i nocnej pielęgnacji dla każdego typu cery. Ja używałam ten krem na dzień, a opakowanie przy regularnym używaniu wystarczyło mi na około 2 miesiące. Ciężko mi ocenić działanie przeciwzmarszczkowe. Większość z Was wie, że dużą uwagę przykładam do pielęgnacji i mimo dojrzałego wieku poza drobnymi zmarszczkami pod oczami i na czole nie mam zmarszczek. To co zauważyłam to na pewno efekt napinający skórę. Skóra, zwłaszcza w okolicy bruzd nosowo-wargowych, wygładziła się i te naturalne załamania skóry się spłyciły. Przez cały okres używania moja cera nie potrzebowała dodatkowej dawki nawilżenia. Moja mama też używam ten krem i ma bardzo podobne obserwacje do moich. Szczególnie zadowolona jest z efektu napinającego skórę na granicy skóry na żuchwie i skóry szyi.
Dla wszystkich fanek tej linii mam bardzo dobrą informację ! Już w sprzedaży pojawiły się MASKI NANODYSKOWE, które w ciągu kilku minut wprowadzają w głąb skóry cenne substancje aktywne. Dzięki innowacyjnym konsystencjom i bogatemu składowi maski ujawniają naturalne piękno skóry, która nabiera zachwycającej gładkości i miękkości aksamitu.
Dostępne będą 3 różne , w zależności od potrzeb skóry i naszych oczekiwań. A od listopada będą dostępne także w wersji saszetkowej ( 6ml) myślę, że to jest kolejne miłe podejście do klienta ze strony marki Yonelle ! Przed zakupem pełnowymiarowego opakowanie będziemy mogli wypróbować każdą w mini wersji 🙂
Więcej o tych maskach możecie poczytać →TUTAJ ←
Mieliście okazję używać kosmetyków tej linii Yonelle ? Jak się zapatrujecie na nowe maski ?