Miejsce Pierwsze !
Kiehl’s Sunflower Color Preserving
Linia Sunflower Color Preserving to chyba moja ulubiona linia marki Kiehl’s do pielęgnacji włosów. Pierwsza linia do pielęgnacji włosów tej marki, jaką testowałam to była linia Amino Acid Shampoo , bardzo lubię do tej pory ale jednak linia, która dziś jest u mnie na pierwszym miejscu jest lepsza! Zwłaszcza do włosów farbowanych ! Uwielbiam za wszystko ! począwszy od pięknego zapachu, który towarzyszy aplikacji poprzez działanie myjące i odżywiające i skończywszy na efekcie jaki daje mi ten duet po użyciu! Produkty tej linii zawierają odżywczy olej ze słonecznika, który słynie z wysokiej zawartości witaminy E i podstawowych kwasów tłuszczowych, połączony został z olejem z pestek moreli oraz ze wzmacniającą kompozycją witamin: B3, B5 oraz B6, a także z filtrami UV. Linia ta odżywia i nawilża suche włosy, zapewniając im trwałość koloru pomiędzy kolejnymi wizytami w salonie fryzjerskim. Pomaga zachować intensywność koloru i sprawia, że włosy są gładsze i bardziej naturalne – w wyglądzie i w dotyku. Nie zawiera parabenów, silikonów ani siarczanów. Polecam serdecznie zarówno szampon jak i odżywkę !
Miejsce drugie !
SISELY Revitalizing Fortifying Serum! Maski Garnier Fructis!
Drugie miejsce należy do dwóch marek i produktów, które mocno zaskarbiły sobie moje kosmetyczne serce ! SISELY Revitalizing Fortifying Serum to kosmetyk, który genialnie wpłynął na stan moich włosów i jest to najlepszy produkt, który rekomenduje w walce z wypadaniem włosów. Więcej o tym serum możesz przeczytać → TUTAJ
Kolejne dwa produkty z drugiego miejsca to maski do włosów Garnier Fructis ! jestem mega miło zaskoczona tym jak działają na moje włosy ! Moja ulubiona z tych co miałam okazję przetestować to maska z ekstraktem z owoców Goji ! Przeznaczona do pielęgnacji włosów farbowanych. Bardzo dobrze chroni kolorów włosów farbowanych, wzmacnia ten kolor, wydobywa blask, nadaje włosom sprężystości i witalności. Druga maska, którą przetestowałam to maska wygładzająca z Macadamia! Maska regeneruje, odbudowuje, wygładza, zapobiega utracie wilgoci i trzyma moje włosy w ryzach ! Uwielbiam te maski i mam chęć przetestować pozostałe dwie jakie marka ma w ofercie , czyli tę z bananem , a druga z papają ! Jestem ich bardzo ciekawa, bo te które dziś Wam polecam mam sprawdzone i jestem z nich mega zadowolona !
Miejsce trzecie!
Yope Orientalny Ogród
Bardzo silne, trzecie miejsce należy do marki Yope, którą bardzo sobie cenię i chętnie używam produktów tej marki ! Linia Orientalny Ogród najbardziej mi przypadła do potrzeb moich włosów. Jest to linia, która ma odżywiać, nawilżać, wzmacniać i ułatwiać rozczesywanie. I spełnia wszystkie wymienione wyżej punkty! Przepiękny zapach ! kwiatowo-drzewny jak rozgrzany słońcem orientalny ogród! Szampon zawiera naturalne ekstrakty z róży, wanilii i drzewa sandałowego, które pielęgnują i regenerują skórę głowy. Do szamponu dodany został także innowacyjny polimer pozyskiwany ze zbieranych w Indiach nasion kasja, który ułatwia rozczesywanie włosów. Po myciu są odżywione, lśniące, lekkie, świeże, miękkie i gładkie w dotyku oraz łatwe do ułożenia. Odżywka zawiera olej arganowy i masło shea , które regenerują suche, zniszczone włosy, odżywiają, nawilżają, zapobiegają rozdwajaniu się i chronią przed działaniem czynników zewnętrznych. Pielęgnują też skórę głowy. Podobnie jak naturalne ekstrakty z róży, wanilii oraz drzewa sandałowego. Zawarta w odżywce keratyna roślinna wnika we włosy, naprawia uszkodzenia i neutralizuje wolne rodniki. Polecam serdecznie sprawdzić tę linię marki Yope !